kino-muza-u-iext907824626 czerwca o godz. 15:30, w nieco okrojonym składzie zebraliśmy się, by dyskutować o książce „Kino MUZA”. Jest to w najszerszych i najgrubszych zarysach opowieść o Antku Haacku z Bartoszyc jeżdżącym na saksy do Bremy. W Polsce Antek pracuje jako bileter w kinie, w Bremie wykonuje kilka zawodów naraz, jest wolnym strzelcem, podróżuje pomiędzy Bremą i swoją rodzinną wioską. Ma tu jedną narzeczoną, tam jedną narzeczoną, w gruncie rzeczy jest to powieść o kontaktach Antka i o jego romansie właściwie z trzema kobietami. Poznajemy Antka kiedy wraca samochodem z Bremy do Bartoszyc, bardzo jest zmęczony, na 10 kilometrów przed celem swojej podróży ulega wypadkowi, traci świadomość, a kiedy ją po 3 godzinach odzyskuje, okazuje się, że został totalnie okradziony, łącznie z odzieżą. Wobec tego rozebrany, nagi Antek dobiega te 10 kilometrów do domu rodzinnego. A dodać należy, że wiózł pieniądze zarobione w Bremie po to, by kupić i sprywatyzować kino „Muza”. Książka nie znalazła uznania wśród klubowiczów, którzy zastanawiali się nad celowością powstawania takich książek – być może byłyby atrakcyjne dla Polaków żyjących w Niemczech…

 

 

 

image003image015image005

Skip to content