23 marca br. w Filii nr 3 mieszczącej się na ulicy Kazimierza Wielkiego 12 spotkaliśmy się na kolejnym spotkaniu kętrzyńskiego DKK. Wraz z książką jaką omawialiśmy podczas tego spotkania wyruszyliśmy do Grecji, tej współczesnej, ale też takiej po II wojnie światowej –
z całą dramatyczną historią i ludzkimi dramatami. Autor pochodzi z rodziny mieszanej – matka była Polką, a ojciec Grekiem. Opowiadając historię swojej rodziny prezentuje nam XX-wieczną historię Grecji i jej mieszkańców, opisując również życie w czasie obecnego kryzysu.
Do tej pory nie mieliśmy pojęcia np., że tyle greckich rodzin mieszkało na Dolnym Śląsku i wielu innych miejscach w Polsce, też w pobliżu Kętrzyna w Karolewie, znalazły się w Polsce z powodu wojny domowej (cała historia ich podróży/przesiedlania jest bardziej zawiła). Jak zauważa jeden z bohaterów, z którym autor rozmawiał, ten kraj dla większości Europejczyków to starożytne miasta, filozofowie itp. Mało kto wie jak burzliwa była XX wieczna historia tego kraju i jak trudno było im uzyskać wolność. Na co dzień kierujemy się stereotypami i skrótami myślowymi, opiniami budowanymi na podstawie szczątków informacji. Czytając tę książkę, można mieć wrażenie, że teraz bardziej jesteśmy w stanie dotknąć tamtej rzeczywistości i chociaż nigdy w pełni jej nie zrozumiemy, potrafimy przynajmniej lepiej ją sobie wyobrazić.
Naprawdę warto przeczytać Gorzkie pomarańcze.