Królowa Brunhilda, żona króla Franków Sigeberta I, w książce Bruno Dumézila zostaje po blisko 1500 latach zrehabilitowana. Na nowo odczytując źródła, autor wybiela jej czarną legendę i rolę w historii Królestwa Franków. Z przebiegłej intrygantki, knującej podstępy, toczącej permanentną walkę o wpływy, szczególnie z żoną młodszego brata męża Fredegundą, ukazuje ją jako dostojną córkę wizygockiego króla oraz światłą, miłosierną i dalekowzroczną chrześcijańską władczynię Zachodniej Europy (od Bretanii po Adriatyk oraz od Pirenejów po pogranicze Danii).
W czasach niepokojów, barbarzyńskich obyczajów, ciągłych wojen, buntów szlachty konsekwentnie starała się zachować resztki rzymskiej cywilizacji, hołdowała koncepcji państwa sprawiedliwego, inspirowała reformę prawa (salickiego), władzy sądowniczej i administracji. Przyjaciółka papieży i zakonników reformatorów, symbolicznie pośredniczyła w narodzinach europejskiej średniowiecznej cywilizacji, a jej męczeńska śmierć w 613 roku wyznaczyła etos władzy monarszej – z woli Bożej.