„Dziś po ciężkich boleściach ukończyłam Dulską. Co to jest? Nie wiem. Pisałam ją w gorączce po prostu, może to właśnie będzie coś doskonałego, a może nic nie warte” – pisała w 1906 roku w liście do męża Gabriela Zapolska.
Czas pokazał, że rzadko która komedia zrobiła taką karierę na scenach polskich jak „Moralność pani Dulskiej”. Wystawiana wielokrotnie, obsadzana najlepszymi aktorami, ta tragifarsa kołtuńska, jak określiła ją w podtytule sama autorka, komedia zrodzona z nienawiści do kołtunerii, drobnomieszczaństwa, chciwości i obłudy – z lekkością pokonuje bariery czasu i przestrzeni.
Tytuł utworu już na samym początku sugeruje czytelnikowi, że będzie dotyczył raczej moralności pozornej niż prawdziwej. Według Słownika Języka Polskiego moralność to „całokształt zachowań i postaw jednostki lub grupy, oceniany według jakiegoś społecznie funkcjonującego systemu ocen i norm moralnych”. Dulska, jej zachowania, wybory i posunięcia w doskonały sposób obrazują społeczne zasady. Jeśli mamy problem z wartościowaniem pewnych zachowań, czy są one dobre, czy złe, to w sposób naturalny, dzięki doskonałym dialogom pisanym prostym językiem, będziemy rozumieć, kiedy bohaterowie sztuki postępują poprawnie, a kiedy nie. Gabriela Zapolska idealnie zobrazowała zachowania ludzkie, wady i obłudę.
6 kwietnia br. dzięki sekcji teatralnej „Seniorzy przy stolikach” Uniwersytetu Trzeciego Wieku sztuka dotarła na maleńką scenę Miejskiej Biblioteki Publicznej w Kętrzynie sprawiając wielką przyjemność i zaszczyt. Co rusz widownia wybuchała gromkim śmiechem, co może znaczyć tylko tyle, że bardzo się podobało.
Już z niecierpliwością oczekujemy na dalsze wystąpienia tej grupy, miejmy nadzieję również na scenie Miejskiej Biblioteki Publicznej.