Przypadek zapewne sprawił, że w tym samym czasie, gdy na ekrany kin wszedł obsypany nagrodami film o Beksińskich, pt. „Ostatnia rodzina”, ukazała się też książka Wiesława Weissa „Tomek Beksiński. Portret prawdziwy” wydawnictwa Vesper. Dzieje rodziny Beksińskich, ojca Zdzisława – słynnego malarza, matki Zofii – całkowicie oddanej mężowi i synowi, wreszcie syna Tomasza – znanego i uwielbianego przez słuchaczy dziennikarza radiowego i tłumacza, starczyłyby na niejedną książkę i niejeden scenariusz filmowy. To życie wypełnione całkowicie twórczością artystyczną i pracą, ale jednocześnie pełne cierpienia i grozy, miłości, ale i poczucia absurdu, zakończone tragicznie i nieoczekiwanie.
Autor książki, Wiesław Weiss, znał osobiście Tomasza Beksińskiego i zapragnął ukazać go czytelnikom z nieco innej strony, niż czynią to stereotypowe przekazy medialne. Odpowiedzi na pytania, jaki naprawdę był Tomasz Beksiński, o czym marzył, do czego dążył, dlaczego wybrał samobójczą śmierć, autor poszukuje poprzez rozmowy z wieloma osobami znającymi niegdyś Tomka i analizę posiadanych przez nie, a ważnych dla zrozumienia postaci bohatera dokumentów. Oprócz pogłębienia mało znanych dotąd wątków z jego życia i dokładnego opisu ostatnich lat, kiedy to szczególnie widoczny stawał się ból istnienia, książka Weissa w sposób wyjątkowy opowiada o świecie muzyki, w którym Tomek Beksiński odgrywał niebagatelną rolę.